Opór pojawia się tam, gdzie napotykamy na pewną barierę, obojętne czy wewnętrzną, czy zewnętrzną. Opór wiąże się z niewygodą, bo jest czymś, co staje na drodze, do pokonania bariery i możliwości spróbowania czegoś nowego, dowiedzenia się czegoś nowego o sobie, lub o człowieku, który stawia nam opór.
Opór jest i będzie niewygodny, ale stanowi wskaźnik tego jak bardzo zależy nam na tym, co jest po jego przejściu. Opór jest tym większy, im większe jest wyzwanie, a co za tym idzie, efekt naszego działania. Co wcale nie znaczy, że ten efekt musi być wielkim sukcesem, bo... równie dobrze może być spektakularną porażką.
Opór jest niewygodny, ale nieodłączny dla wszystkiego, co stanowi następny krok w naszym rozwoju, nawet jeśli inny człowiek stawia Ci opór, to Ty pokonując go, rozwijasz siebie (a przy okazji swojego oponenta także).
Opór powinien być dla nas kompasem, który wskazuje drogę, która jest trudniejsza, ale poszerza nasze horyzonty.
Droga mniejszego oporu, to zawsze droga "na łatwiznę". Ta droga nie daje wiedzy, nie daje nowych doświadczeń i nie daje okazji do poznania siebie.
Masz wybór. Którą drogę wybierzesz?