Bieganie to coś, co robimy od co najmniej 2 milionów lat. Tak, bieganie jest czymś pierwotnym, co jest w nas. Dawno temu ludzie pierwotni biegali za zwierzyną, oczywiście dużo wolniej, ale używali także sprytu, aby otoczyć i dopaść zwierza.
Mamy to wbudowane w nasze geny.
Bieganie jest czymś naturalnym, to wolność.
Nawet dzisiaj bieganie jest czymś, co znacząco obniża ryzyko chorób wieńcowych, deprsji, nawet raka.
Ale czasem czynimy z tego sport wyczynowy, zamiast cieszyć się tym powiewem świeżością, którą daje bieganie w naturze, dla przyjemności.
O tym i o paru innych aspektach biegania opowiada Christoper McDougall, autor książki "Urodzeni biegacze". Opowiada o meksykańskim plemieniu Tarahumara, których członkowie są niezwykle wytrwałymi biegaczami, którzy potrafią z łatwością pokonywać dystanse ultramaratonów - 100, 150 km i więcej bez kontuzji i w dodatku prawie boso!
Tarahumara cieszą się bieganiem, doceniają te chwile, które dają im radość.
Warto obejrzeć.