Męski smutek, gorsze dni, stan obniżonego nastroju, czy jakkolwiek by tego nie nazywać to taki stan, w którym czujemy się zdecydowanie gorzej niż w normalne dni, nie mamy energii fizycznej i psychicznej, a co najgorsze nie wiemy jak się z tego wyrwać i krążymy tylko wokół negatywnych myśli i emocji.
Doktor Aaron Beck, jeden z twórców psychoterapii poznawczo-behawioralnej podkreślał w swoich pracach, że stany depresyjne wynikają z negatywnego postrzegania siebie, świata lub przyszłości.
Osoba, która w tym stanie może na przykład mieć takie myśli:
“jestem beznadziejny” (negatywne postrzeganie siebie),
“moje wysiłki są bezcelowe, nic nie zapełni mi spełnienia” (negatywne postrzeganie świata),
“ta sytuacja jest beznadziejna, to nigdy się nie zmieni” (negatywna wizja przyszłości).
Beck przekonywał, że te myśli, które pojawiają się w głowie osób, które cechuje stan depresyjny są właśnie przyczyną tego stanu, a ponadto zwracał uwagę na to, że są to myśli zniekształcone, dalekie od stanu faktycznego, lub po prostu nielogiczne.
Problem w tym, że osoby będące w stanie depresji nie zdają sobie z tego sprawy, dlatego są przekonani, że te myśli są absolutnie prawdziwe.
To tak, jakby człowiek w depresji był kimś w rodzaju naukowca, który zamiast weryfikować prawdziwość pewnych tez, jest święcie przekonany i zakłada, że są one bezsprzecznie prawdziwe, podczas gdy prawdziwa nauka opiera się na dowodach, które przesuwają punkt ciężkości z założeń na potwierdzone eksperymentalnie, lub obliczeniowo faktyczne twierdzenia.
Jako zwykli ludzie, często stajemy się uwikłani w przeróżne stany emocjonalne, dajemy się im ponieść, zapominając o logice. Wszystko jest dobrze, gdy są to stany pozytywne, jak na przykład poczucie szczęścia, radość, czy nadzieja, gorzej gdy są to stany negatywne, depresyjne.
Umiejętność kierowania się obiektywnymi sygnałami ze świata, czy tym, co jesteśmy w stanie zweryfikować, zdejmuje z nas wielki ciężar domysłów, kierowania się przekonaniami, wpadania w szkodliwe schematy myślowe.Weryfikowanie prawdziwości naszych myśli, sprawdzania tego dialogu wewnętrznego, jest najpewniejszym sposobem na zabezpieczenie się przed stanami depresyjnymi.
Jak weryfikować prawdziwość tych myśli?
Najprościej jest po prostu zadawać sobie pytania i poszukiwać na nie odpowiedzi, robić eksperymenty, sprawdzać to, czego nie wiemy, nie poddawać się myślom, które nas osłabiają i których nie jesteśmy pewni na 100%.
Jest to pewien rodzaj refleksu, który należy ćwiczyć, jednak warto to robić, bo ta umiejętność zaprowadzi nas dużo dalej, niż większość umiejętności, do których przywiązujemy na co dzień wagę.