Wszyscy oglądamy telewizję, robimy zakupy w hipermarketach, pracujemy od 8 do 16 albo od 9 do 17 i płacimy podatki, żeby uzbierać na emeryturę i korzystać z państwowej opieki zdrowotnej.
Zaraz! Czy na pewno wszyscy?
Czy wszyscy oglądamy telewizję, słuchamy muzyki pop, jeździmy samochodami?
Bardzo często media masowe prezentują nam informacje, które dotyczą statystycznych Polaków i Polek. Rzecz w tym, że nie ma czegoś takiego jak statystyczny obywatel Państwa.
W statystyce bardzo często można zaobserwować rozkład normalny danego wymiary, czyli np. jakiejś cechy. Rozkład obrazuje krzywa Gaussa, którą możesz zaobserwować na tym rysunku.

Krzywa Gaussa - Źródło: http://www.ihatepsm.com/blog/normal-distribution-normal-curve
Statystyczny Polak na krzywej Gaussa znajduje się dokładnie w środku, w osi tego "dzwona". Im dalej od środka tym mamy do czynienia z osobami bardziej odbiegającymi od normy.
Rewolucja internetowa polegająca na łatwym dostępie do informacji, a zwłaszcza rewolucja w handlu internetowym sprawiła, że dziwacy, czyli ci, którzy są poza normą, jeśli chodzi o preferencje, zainteresowania, zachowania mogą sobie dużo łatwiej dogodzić, znaleźć niszę, w której będą się realizować.
Internet zlikwidował wiele barier logistycznych, dzięki czemu kolekcjoner modeli statków kosmicznych z filmów S-F może dużo łatwiej skontaktować się z jemu podobnymi zapaleńcami modelarstwa z całego świata, czy zakupić części, z których zbuduje swój model i zaprezentuje go światu.
Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy w jakiś sposób dziwny i czymś się wyróżniamy. Nie było dotąd jeszcze takich czasów, w których tak łatwo można dogodzić swojej dziwności i ją pielęgnować, jak dzisiaj.
To sprawia, że łatwiej znaleźć podobnych nam kompanów, łatwiej znaleźć akceptację dla swojej dziwności.
A to sprawia, że stajemy się jeszcze bardziej dziwni i dumni z tej dziwności.