“Wszyscy faceci to świnie!” - Czy jest to tylko niewinne, obojętne dla Ciebie przekonanie, czy jednak nie do końca?
Czasami mówimy coś w złości i to jest ok, bo każdy ma czasem prawo do negatywnych emocji i do ich odwentylowania. To jest zrozumiałe i całkiem zdrowe, gorzej jeśli to coś mówisz jest wynikiem utrwalonych w jakiś sposób myśli, jest stałą reakcją na daną sytuację i budzi negatywne emocje. Wtedy warto się zastanowić, czy te emocje są dla Ciebie zdrowe i czy warto nim ulegać.
Nierzadko odnoszę wrażenie, że to, co robią kobiety i mężczyźni wskutek niedanych relacji, to trwanie w niedobrym schemacie powtarzania stereotypowych myśli i wzbudzanie sobie przez to negatywnych emocji, albo podkopywanie swoich nadziei na lepszy związek.
W poprzednim wpisie przedstawiłem kilka zniekształceń poznawczych i dzisiaj do tego wrócę.
W życiu kierujemy się wieloma przekonaniami, które mogą być dla nas zarówno zdrowe, jak i niezdrowe, tzn. takie, które nas wstrzymują przed realizacją celów (np. te, które powodują opór, lęk w sytuacjach społecznych), lub takie, które wręcz sabotują nasze myślenie i sprawiają, że czujemy się źle ze sobą (np. spychają nas w nastrój depresyjny, w mimowolne rozmyślanie o sprawach niepokąjących, kojarzących się z negatywnymi emocjami).
W rozpoznawaniu i radzeniu sobie z przekonaniami bardzo skuteczna jest terapia poznawczo-behawioralna przedstawię Ci kilka jej elementów, które są pomocne w znalezieniu bardziej naukowej odpowiedzi na tytułowe pytanie.
W terapii poznawczo-behawioralnej można odnaleźć schemat dotyczący negatywnego postrzegania, który nazwałem na swój użytek - “krzywym zwierciadłem postrzegania”.
Działa to w taki sposób, że - negatywne postrzeganie samego siebie przekłada się na negatywne postrzeganie innych i świata, a to z kolei prowadzi do negatywnej wizji przyszłości. I tak w kółko trwa ten błędny krąg negatywnego postrzegania, dopóki w jakiś sposób go nie przerwiesz.
Początek tego “skrzywionego” postrzegania może mieć początek w którymkolwiek z punktów według poniższego schematu.

Terapia poznawczo-behawioralna - schemat kognitywny wg Aarona Beck'a - "krzywe zwierciadło postrzegania"
Powyższy model pozwala zaobserwować dlaczego negatywne postrzeganie może mieć przede wszystkim zgubny wpływ dla nas samych i jest wyjątkowo niepomocne w rozwoju osobowym. Przede wszystkim negatywne albo zaburzone postrzeganie innych przekłada się na negatywne myślenie o sobie samym i wpływa na negatywne postrzeganie przyszłości.
Jest to błędny krąg, który ma wpływ na kształtowanie naszych myśli i emocji w ciągu życia, a także na wyrabianie dysfunkcyjnych wzorców myślenia, takich jak te przedstawione we wpisie o błędach poznawczych.
Nasze zachowania w różnych sytuacjach życiowych są powiązane z myślami i emocji w triadzie - obrazuje to kolejny bardzo ciekawy schemat zaciągnięty z terapii poznawczo-behawioralnej:

Terapia poznawczo-behawioralna - Rdzenne przekonania i ich wpływ na postrzeganie i funkcjonowanie człowieka
Za każdym razem, gdy reagujesz na jakąś sytuację niepożądanymi emocjami lub obserwujesz pojawienie się automatycznych myśli o negatywnym zabarwieniu, lub też wydaje Ci się, że Twoje zachowanie było nieadekwatne do sytuacji, postaraj się zaobserwować i zanotować również pozostałe elementy “triady”: myśli - emocje - zachowania.
Faktem jest, że niezależnie od tego, co myślisz na temat drugiego człowieka, w większości przypadków najprawdopodobniej jest za późno, żeby zmienić jego zachowanie - czasem nie warto nawet tego robić, lepiej skoncentrować się na tym, co dobrego możesz sama wyciągnąć dla siebie z tej sytuacji.
Niektórzy z nas, w sytuacjach, gdy czujemy się bezsilni, albo jest nam z czymś niewygodnie, wynajdują sobie czynności, które pomagają nam odwracać uwagę od nieprzyjemnych emocji.
I nie muszą to wcale być nałogi!
Powtarzając ten schemat zachowań, z czasem wypracowujemy sobie tzw. “czynności zabezpieczające”, które chronią nasz umysł przed doświadczaniem tego, co mamy nieprzepracowane.
Może to być np. sprzątanie, w chwili gdy nachodzi Cię jakaś nieprzyjemna myśl, albo oglądanie telewizji dla tzw. “samego sportu”, w sytuacji, gdy nie chcesz się z kimś kłócić, czy konfrontować w domu.
Te czynności mają za zadanie zająć nasz umysł czymś w taki sposób, aby zagłuszyć niewygodne emocje, albo zmienić nieprzyjemny nastrój.
Często powtarzane czynności zabezpieczające stają się w końcu naszymi rytuałami, czy też nawykami i zaczynamy je w sobie wzbudzać we wszystkich sytuacjach, które wiążą się z podobnym co do rodzaju i jakości pobudzeniem emocjonalnym.
Czy jest to rozwiązanie sytuacji? Jak myślisz, czy uciekanie od poszukiwania przyczyny problemu, albo od konfrontowania się z niewygodnym zapewni Ci spokój na długo? Myślę, że nie tędy droga.
I na tym chciałbym, żebyśmy się koncentrowali na tym, na co mamy pełny wpływ - na sobie i wyciągali naukę z naszych doświadczeń.
“Wszyscy faceci to świnie!” – Czy jest to tylko niewinne, obojętne dla Ciebie przekonanie, czy jednak nie do końca?
Czasami mówimy coś w złości i to jest ok, bo każdy ma czasem prawo do negatywnych emocji i do ich odwentylowania. To jest zrozumiałe i całkiem zdrowe, gorzej jeśli to coś mówisz jest wynikiem utrwalonych w jakiś sposób myśli, jest stałą reakcją na daną sytuację i budzi negatywne emocje. Wtedy warto się zastanowić, czy te emocje są dla Ciebie zdrowe i czy warto nim ulegać.