Zdarza Ci się pomyśleć: „To właśnie ja. Taki jestem. Tak myślę i już”? A chwilę później – po nieprzespanej nocy, dziwnym śnie, albo kawie wypitej o złej porze – czujesz, jakbyś patrzył na świat przez zupełnie inne okulary?
Taka zmienność nastrojów to całkiem normalne doświadczenie. A właściwie – to esencja bycia człowiekiem.
Zmienność to nasz stan naturalny
Wbrew temu, co próbujemy sobie wmówić, nie jesteśmy zbudowani z granitu, ale z nastrojów. Z emocji, hormonów, wrażeń. Nasze myśli i odczucia zmieniają się, jak pogoda. Czasem z godziny na godzinę.
Chcielibyśmy mieć jasne przekonania, stałą tożsamość, niezmienny cel. Ale życie uczy pokory. Czasem wystarczy złe światło w biurze, głód przed lunchem albo napięta rozmowa rano – i wszystko, co wydawało się „pewne”, nagle traci sens.
„Na teraz…” – dwa słowa, które dają przestrzeń
Zamiast kurczowo trzymać się stanowisk i deklaracji, spróbuj dodawać do nich dwa pokorne słowa: „na teraz”.
To jest moja wizja… na teraz.
Ta praca ma sens… na teraz.
Czuję, że wiem, kim jestem… na teraz.
To nie słabość. To dojrzałość.

Twój mózg też potrzebuje snu i jedzenia
Nie doceniamy, jak wielki wpływ mają na nas fizyczne potrzeby. Brak snu, spadek cukru, zakwaszony żołądek – i nagle świat wydaje się wrogi, ludzie męczący, a my sami… bez sensu.
Nie, to nie filozofia egzystencjalna. Czasem wystarczy drzemka albo szklanka soku, żeby wszystko wyglądało inaczej.
Wyrozumiałość zaczyna się od świadomości
Kiedy bliska osoba mówi w środku nocy, że „ma dość wszystkiego” – może nie trzeba szukać sensu tych słów. Może trzeba tylko zasugerować sen i lekkie śniadanie nazajutrz.
Podobnie z nami samymi: jeśli w poniedziałek rano czujesz się jak najgorsza wersja siebie – to też minie. Tak samo jak euforia po sukcesie, która wydaje się wieczna, ale rzadko trwa dłużej niż jeden weekend.
Zmienność nie jest problemem – to nasza natura
Nie jesteś słaby, jeśli czasem tracisz wiarę w siebie. Nie jesteś nielojalny, jeśli zmieniasz zdanie. Nie jesteś zagubiony, jeśli nie wiesz, co dalej.
Jesteś po prostu człowiekiem. Zbudowanym z emocji, myśli, hormonów i nadziei.
A jeśli zrozumiesz, że wszystko się zmienia – łatwiej będzie Ci zadbać o relacje, uniknąć niepotrzebnych kłótni, a przede wszystkim… żyć z większym spokojem.
I zawsze, na wszelki wypadek – noś ze sobą parasol 😜
Co warto zapamiętać?
🌀 Nastroje się zmieniają – jak pogoda. Dziś burza, jutro słońce.
🧠 Twoje myśli zależą od fizjologii – sen, poziom cukru, stres robią swoje.
🤝 Zmienność to nie wada – to fakt, z którym można pracować i go odmienić.
📍 Dodawaj „na teraz” do swoich myśli i przekonań – daj sobie przestrzeń.
☔ Nie buduj siebie z kamienia – raczej z miękkiego tworzywa, które zna życie.
Jeśli ten tekst Ci pomógł – prześlij go komuś, kto dziś czuje się „nie sobą”.
Albo zostaw sobie na później. Na moment, w którym zapomnisz, że to tylko chmury.