Od najmłodszych lat, zwłaszcza w szkole jesteśmy uczeni tego, że trzeba się dostosować, żeby nie być czarną owcą w stadzie, albo co gorsza nie zostać wygnanym ze stada.
Wmawia się nam, że przeciwieństwem dostosowywania się jest skazanie na porażkę.
I tak programujemy w sobie strach przed porażkami, czy wręcz przed tym jaką porażkę odniesiemy, jeśli spotka nas porażka pójścia pod prąd, zachowania się w sposób inny niż wszyscy. To podwójne oszustwo, które przesłania nam morze nieodkrytych możliwości, które znajduje się tam, gdzie boimy się spojrzeć, pójść.
Dlatego wybieramy to, co słuszne i wygodne, wybieramy to, co poznane, sprawdzone, bezpieczne, nudne albo po prostu “właściwe”. Nie pytamy, nie dociekamy, nie zaglądamy tam, gdzie się boimy, żeby przypadkiem się nie sparzyć.
I żyjemy w tej odrealnionej bańce, z czasem dochodząc do punktu, w którym już zupełnie tracimy wyczucie tego, co prawdziwie ryzykowne, a tego co przypomina nam o zaprogramowanym strachu, który został zepchnięty głęboko do naszego wnętrza, przykrył prawdziwego ducha odkrywcy.
Żyć w taki sposób, to jak tracić powoli smak do życia, to jak popadać w otępienie i oddawać odpowiedzialność za swoje decyzje i swe wyczucie jakiemuś bliżej nieokreślonemu kolektywowi demonowi, który mieszka w ciemnych zakamarkach naszej duszy.
A jednak nasza dusza, nasze najgłębsze jestestwo często burzy się przeciwko temu uśpieniu - woła o życie, prawdziwe doznania i prawdziwe poznanie, które zakłada ryzyko, ale smakuje, ożywia zmysły i umysł.
Tylko, że spróbowanie wymaga uruchomienia na nowo wyczucia, włączenie myślenia i gotowości do porażki i poczucia tego, na co nie byliśmy przygotowani, do konieczności znalezienia nowych odpowiedzi, bo nikt nam nie poda gotowej odpowiedzi i nie pokaże mapy, która ułatwi nawigację na tym nieznanym terenie.
Takie jest żywe życie! To gotowość na poznawania i konfrontowanie się zarówno z tym co działa, ale i z tym co nie działa, co stawia opór, który odczuwamy jako dyskomfort.
Możesz wybrać właśnie tę drogę, albo wybierz wygodę i bezpieczeństwo.
To kwestia decyzji.
Nikt nie podejmie za Ciebie tej decyzji i nikt inny, jeśli nie Ty, nie weźmie na siebie odpowiedzialności za nią.
Ta decyzja należy do Ciebie.
Wybierz teraz!