Wszyscy mamy jakąś przeszłość i czasami do niej wracamy. Nazywamy to nostalgią za starymi dobrymi czasami, gdy wspomnienia są przyjemne, albo korzystne; albo demonami przeszłości, toksyczną przeszłością, lub traumami, gdy mamy w myślach coś niekorzystnego.
Od toksycznej przeszłości i traum możemy próbować się albo odcinać, albo poddawać jej i wracać do tych zdarzeń, rozmyślać o nich na życzenie, czy też zupełnie nieświadomie wpadać w wir emocji z przeszłości i rozpamiętywanie minionych zdarzeń.
Dlaczego rozpamiętujemy?
Traumatyczne i negatywne przeżycia odciskają na naszym mózgu duże piętno emocjonalne, a te myśli, które są podbudowane silnymi emocjami lepiej zapamiętujemy.
Dodatkowo, zwykle to, co nas boli, to niezakończone sprawy o dużym ładunku emocjonalnym. Nic dziwnego, że w naszym mózgu wzmacniają się połączenia neuronowe w tych miejscach, które są związane z intensywnymi przeżyciami z przeszłości, a to sprawia, że łatwiej jest do tych przeżyć wracać.
Jak zerwać z toksyczną przeszłością?
Zwykle nie da się po prostu raz i na zawsze radykalnie zerwać z toksyczną przeszłością. Negatywna przeszłość jest jak zły nawyk, z którym nie należy walczyć przez usilne unikanie nawykowych działań, ale przez systematyczne zastępowanie niekorzystnych czynności, korzystnymi.
Ponieważ mózg szybciej jest stymulowany w tych miejscach, w których połączenia neuronowe są najsilniejsze, przez co najszybciej tamtędy przepływają sygnały nerwowe, dlatego trzeba przestawić myślenie na inne tory, a tym samym nauczyć się nowych sposobów radzenia sobie z dawnymi problemami, czy negatywnymi i intensywnymi wspomnieniami.
To proces, który wymaga czasu i cierpliwości.
Nie bez przyczyny ukuto powiedzenia, że “czas leczy rany”.